Już od lat mistrzostwa KPZSzach przedszkolaków odbywają się w siedzibie UKS OPP Toruń. Nie inaczej było i w tym roku – w sobotę 21 kwietnia w grodzie Kopernika do gry zasiadło trzydziestu ośmiu najmłodszych szachistów z naszego województwa.
Adepci królewskiej gry wspierani przez rodziców, a niekiedy również przez klubowych trenerów, w większości po raz pierwszy w życiu mieli okazję wziąć udział w prawdziwym turnieju. Oprócz torunian, którzy z racji miejsca zamieszkania górowali liczebnie, w mistrzostwach wzięły udział również dzieci z Białych Błot, Bydgoszczy, Grudziądza, Kowalewa Pomorskiego, Nakła nad Notecią, Włocławka i Żnina
Zawody zostały bardzo dobrze przygotowane. Nie zawiedli sponsorzy – Departament Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego zapewnił zakup nagród ze środków unijnych w ramach programu „Kapitał ludzki” na promocję przedszkoli; ponadto mistrzostwa wsparły Urząd Miasta Torunia oraz Kujawsko-Pomorski Związek Szachowy (na turnieju obecny był Przemysław Wiśniewski, członek zarządu KPZSZach ds. dyscypliny, wręczający nagrody na zakończeniu), który sfinansował zakup pucharów. Co warte podkreślenia, nagrody otrzymali wszyscy uczestnicy.
Tegoroczne mistrzostwa miały aż trzech sędziów – głównym arbitrem był Paweł Pawłowski, któremu pomagali Grzegorz Sankiewicz i Krzysztof Kirsz, ponadto obsługą komputerową zajmował się Andrzej Harasimowicz. Każdy z sędziów w trakcie poszczególnych rund był dzięki temu odpowiedzialny za nie więcej niż sześć szachownic, co umożliwiało szybkie rozstrzyganie ewentualnych niejasności, które ze zrozumiałych względów zdarzały się znacznie częściej niż ma to miejsce na turniejach z udziałem doświadczonych zawodników.
Tytuł mistrzowski wywalczył w tym roku Mateusz Marchlewicz, najmłodszy reprezentant doskonale znanej w regionie szachowej rodziny. Brodniczanin jako jedyny uczestnik turnieju miał IV kategorię i patrząc na jego grę trzeba przyznać, że wywalczył ją nieprzypadkowo. Mateusz zdecydowanie górował bowiem umiejętnościami nad swoimi rywalami. W debiucie logicznie rozwijał figury, a następnie w grze środkowej najczęściej szybko dostrzegał niebronione bierki przeciwników i zakończył mistrzostwa z kompletem punktów. Wygrana Marchlewicza nie jest zaskoczeniem – ma on za sobą już niejeden turniej, a przed miesiącem wygrał swoją grupę wiekową również na zawodach w Brodnicy.
O ile prowadzenie Mateusza było niezagrożone, o tyle znacznie bardziej zacięta była rywalizacja o kolejne miejsca. Aż pięciu młodych szachistów zdobyło po pięć punktów i o wszystkim decydowała punktacja Buchholza. Drugie miejsce przypadło ostatecznie Wiktorowi Wiśniewskiemu, a trzecie Wiktorowi Tańskiemu. Wynik Wiśniewskiego zasługuje na podwójną uwagę. Szachista z Nakła był bowiem zdecydowanie najmłodszym zawodnikiem na tegorocznych mistrzostwach – jako jedyny urodził się w 2007 roku. Mimo różnicy wiekowej pewnie punktował swych przeciwników i przegrał tylko dwie partie.
W kategorii dziewcząt triumfowała Julia Stanowska, trzynasta w klasyfikacji ogólnej. Dla młodej włocławianki nie jest to pierwszy taki sukces – w mistrzostwach przedszkolaków była najlepsza już przed rokiem. Na drugim miejscu sklasyfikowana została mająca piątą kategorię Jagoda Kroczka, zaś na trzecim Martyna Wójcikowska. Łącznie w zawodach wystartowało osiem szachistek.
W trakcie turnieju nie brakowało łez smutku po porażkach, zaskakujących zwrotów wydarzeń, niespodziewanych patów, jednak to nieuniknione na tego typu zawodach. Najmłodsi dzielnie znieśli czterogodzinny szachowy maraton i zasłużenie odebrali swoje nagrody. Kto wie, być może za kilka lat okaże się, że w Toruniu startowały przyszłe filary młodzieżowych szachów w naszym województwie?
Pełne wyniki mistrzostw dostępne są na stronie programu ChessArbiter: WYNIKI